wtorek, 11 lutego 2014

Rozdział 21. A man can be destroyed, but not defeated.


W cieniu pod filarem siedziała postać. Podszedłem do tajemniczej osoby, wtedy podniosła głowę. Mogłem zobaczyć zakrwawioną twarz i zmęczone oczy.
-Myślałem, że daliście mi spokój – zaśmiał się i wypluł krew.
-Kim jesteś i gdzie jest kurwa Lily?! – wydarłem mu się w twarz.
-Kto? *śmiech* ta mała dziwka? Ostatnio widziałem jej zajebistą dupę, jak wsadzali ją do samochodu.
-Co do cholery?! –nie zdążył niczego więcej powiedzieć, bo moja pięść wylądowała na jego zakrwawionym poliku.
-Gdzie ją zabrali?! –Lou także nie panował nad nerwami, ale nigdy by nikogo nie uderzył.
-Myślicie, że wam powiem? – prędzej zginę.
-oj, nie będzie z tym problemu. Dla mojej Lily zrobię wszystko, słyszałeś dupku? –Nie odpowiedział, widać było jedynie, że jest przerażony.  Po chwili jego twarz zmieniła wyraz.
-Ty  mnie  zabijesz? Dobre, naprawdę dobre. Z tego, co wiem, jesteś Harry Styles, jeżeli byś mnie zabił, a tego nie zrobisz, po pierwsze wylądował byś w kiciu, po drugie media by oszalały, straciłbyś debilu karierę, a tego nie chcesz.  Odpuść sobie tą laskę, już za późno stary.
-Nie pierdol, tylko mów gdzie ją do kurwy nędzy zabrali? – Wysyczałem prze zęby. Miałem zadać kolejny cios, ale ktoś zaczął mnie odciągać od tyłu.
-Proszę się uspokoić panie Styles. – Odwróciłem głowę i zobaczyłem starszego mężczyznę w mundurze policjanta. Spojrzałem ponownie w miejsce gdzie leżał ten dupek, ale zobaczyłem, że policjanci się już zdążyli nim zająć.  Kurwa.. Nabroiłem.

****

Siedziałem na policji i po raz kolejny tłumaczyłem im, że nic nie zrobiłem. Ale oczywiście nie wierzyli mi. Ja tylko chciałem się czegoś dowiedzieć. Chciałem ją znaleźć.

*****

-Ile chcecie?  - Rzuciłem nie patrząc na dwóch policjantów. 
-Słucham? - Spytał mundurowy, był zdziwiony, o ile dobrze pamiętam miał na imię Jaxon. Był może z pięć lat starszy ode mnie. Więc z nim mi się najlepiej rozmawiało.
-Słyszałeś, co powiedziałem. Dam wam ile chcecie, tylko mnie wypuśćcie - byłem w stanie oddać wszystko, co mam byle by znaleźć Lily
-Rey, zostaw nas samych. Dziękuję. - Mężczyzna posłusznie opuścił pomieszczenie. -Więc, Styles, o co chodzi? - Jaxon upił łyk kawy. 
-Muszę znaleźć Lily, wiem, że rozpęta się piekło, jeśli prasa dowie się, co zrobiłem, więc jestem w stanie zapłacić ile chcesz, ale zamian macie nie pisnąć ani słówka i wypuścić mnie wolno, żebym mógł do cholery znaleźć moją dziewczynę. -Uderzyłem pięścią w biurko i schowałem twarz w dłoniach.
-tylko spokojnie Styles.  Zgadzam się.

*** oczami Louis'a***

-Jeszcze raz, pytam, czego tam szukaliście?
-powiedziałem Ci, daj mi spokój - ile ten koleś ma cierpliwości? Spytałem samego siebie. Siedzimy tu tyle czasu a ten nadal swoje.
-Powiedz prawdę albo... 
-Robię, koniec przesłuchania, on jest wolny. Pan pozwoli ze mną. Wyszliśmy z pokoju i zobaczyłem Harrego na korytarzu. Podszedłem do niego szybko i spytałem się, co zrobił, że nas wypuścili.
-zapłaciłem im- powiedział i zaczęliśmy iść i stronę wyjścia. Przed budynkiem czekał na nas wściekły Liam.
-co wy zrobiliście debile! Już czuje to piekło, co będzie przez was! -Wydarł się na nas
-nic nie będzie. Zapłaciłem im. Będą cicho. -Odezwał się spokojnie Styles
-a jak wytłumaczysz, że właśnie wyszliście z komisariatu?-Zapytał
-powiemy im, że były nowe informacje na temat Lily i już. A tak ogóle to znaleźliście coś?
-niestety nie...

-za dwa dni muszę dać im okup. Chyba trzeba jechać do banku, bo tak szybko nie uzbierają 5 milionów.- Odparł Loczek i ruszył w stronę auta, a my za nim.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka!
przepraszamy, że rozdział taki krótki, ale  nie spodziewałyśmy się tylu komentarzy w tak szybkim tępie :)
DZIEKUJEMY WAM ZA MOTYWACJĘ, OBY TAK DALEJ.
kochamy Was!
7 komentarzy następny rozdział :D
liczymy na was ;)
~Sulu i Kudd


7 komentarzy:

  1. super! piszcie dłuższe rozdziały ! czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz...proszę

    OdpowiedzUsuń
  3. super pisz dalej nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu swietne pisz dallej, bo wciaga:*!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie!!!!!!<3

    OdpowiedzUsuń
  6. N A J L E P S Z E.!!!! Nie moge sie doczekac:****

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietnie piszesz, masz talent i fabula tez wciaga, czekam na nastepny:)))

    OdpowiedzUsuń